20 czerwca 2022 r.
Mój tajny klucz do wszechświata
George trzy razy nadawał tytuł swojej naukowej prezentacji, za którą miał nadzieję otrzymać komputer, główną nagrodę w międzyszkolnym konkursie. Mój fantastyczny kamień z kosmosu – pierwsza nazwa odnosiła się do pamiątki z niespodziewanej kosmicznej wycieczki, odbytej z przyjaciółką, Annie, druga – Kosmos – najwspanialszy komputer świata – miała pomóc ocalić tacie Annie życie, trzecia, prawdopodobnie wybrana wspólnie z Ericem, podsumowywała przeżycia bohatera – Mój tajny klucz do wszechświata.
Napisana przed piętnastu laty książka i wydana w Polsce przez Naszą Księgarnię ( Jerzy i tajny klucz do wszechświata ) już w 2009 roku, doczekała się wielu recenzji wspólnie podkreślających niezwykle piękne połączenie fantazji z nauką w tej przygodowej opowieści dla dzieci. Kolejna odsłona historii, tym razem przygotowana przez Zysk i S-ka ( George i tajny klucz do wszechświata ), potwierdza zainteresowanie czytelników takim sposobem konstruowania przedstawianego świata.
George Greenby lubi wpatrywać się w niebo i usiłuje zliczyć wszystkie gwiazdy, zawsze lubi też wiedzieć „dlaczego”, ale rodzice nie potrafią odpowiedzieć na jego pytania, a w szkole zazwyczaj słyszy, że dowie się na zajęciach w przyszłym roku. Na dodatek opiekunowie nie zgadzają się na kupno komputera, gdyż pragną wychowywać syna w zdrowych warunkach. Wszystko zaczyna zmieniać się od chwili, gdy w poszukiwaniu swojej świnki wchodzi do tajemniczego Domu Obok i poznaje nowych właścicieli posesji. Strach spowodowany wtargnięciem zamienia się w radość i zachwyt nie tylko z powodu cudownego nieładu panującego we wnętrzu i fascynujących przedmiotów, również gospodarz domu jest inny niż ludzie, których George zna. Eric prezentuje doświadczenie z linijką i strumieniem wody, wyjaśnia je podekscytowanemu chłopcu i potwierdza:
– Tak, to prawda – (…). – Nauka jest cudowna i fascynująca. Pomaga zrozumieć otaczający nas świat i jego wszystkie cuda.
Ponadto gospodarz mrocznej i przerażającej jeszcze przed chwilą posiadłości wypowiada wszystkie pytania, na które bohater bezskutecznie dotąd szukał odpowiedzi, a które stanowią istotę naukowej pracy przyrodnika, oraz zaprasza George’a do obejrzenia Narodzin i śmierci gwiazdy. Chłopiec zostaje przedstawiony Kosmosowi, najbardziej imponującemu komputerowi, potrafiącemu nie tylko stworzyć okno wychodzące na wszechświat, aby przez nie pokazać seans, ale mającemu możliwość otworzenia portalu do wyjścia w przestrzeń kosmiczną. Już niedługo George zrozumie, że jeden z jego nauczycieli, doktor Reeper, od niedawna pracujący w szkole, zaineresowany jest nie tyle uczeniem swoich podopiecznych, co odnalezieniem tego najpotężniejszego komputera świata oraz dokonaniem zemsty na Ericu, tacie Annie.
Poznańska oficyna, wydając w 2019 roku George’a i tajny klucz do wszechświata, uczciła pamięć jednego z najwybitniejszych współczesnych naukowców i popularyzatorów nauki, brytyjskiego astrofizyka, Stephena Hawkinga. W Podziękowaniach Lucy Hawking, córka profesora, realizatorka projektu George, pisze:
Najbardziej jednak chcę podziękować swojemu kosmicznemu tacie. To była niesamowita przygoda. Dziękuję, że dałeś mi szansę pracy z Tobą. Zmieniło to cały mój Wszechświat.
Książka, stanowiąca pierwszy tom cyklu, ma więc niezwykle osobisty charakter, jest pamiątką wspólnie spędzonego czasu i świadectwem wpływu osobowości ojca na Lucy Hawking, pisarkę i dziennikarkę. Można zastanowić się, iloma cechami profesora matematyki i fizyki teoretycznej autorka obdarzyła fikcyjne postaci – George’a i Erica, czy Annie przypomina którąś z kobiecych postaci w rodzinie pisarki. Niewątpliwie bohaterowie zostali przedstawieni niezwykle subtelnie, a książka emanuje uwielbieniem dla nauki. Poglądy badacza na istotę tajemniczych obiektów w kosmosie, jakimi są czarne dziury, mają swoje odbicie w treści utworu, obiekty te należą do świata przedstawionego, a wydarzenia z nimi związane są pełne emocji. Na urodę publikacji składają się również czarujące ilustracje, istotnym jej składnikiem jest także naukowy dodatek – Obrazy wszechświata – akta – zdjęcia i rysunki elementów Układu Słonecznego oraz informacje na temat zachodzących w kosmosie procesów.
Tytułowy bohater nie jest typem dziecka mądrzejszego i sprytniejszego od wszystkich dorosłych: akceptuje i rozumie poglądy oraz sposób życia swoich rodziców, choć odczuwa uciążliwość ich decyzji, w szkole zazwyczaj tkwi w swojej bardzo nudnej ławce szkolnej, jednak dla ratowania nowo poznanego przyjaciela, Erica, skacze w kosmiczną przestrzeń, by poinformować go o podstępie, potrafi przeciwstawić się zakałom klasy działającym na polecenie strasznego Greepera, obmyśla i realizuje plan odwrócenia uwagi nauczyciela od Kosmosa. To George reprezentuje szkołę w konkursie i zgromadzonej w niej publiczności opowiada, jak zrozumieć wszechświat:
– Nasza planeta jest niezwykła i jest nasza – podsumował. – Należymy do niej. Wszyscy jesteśmy zbudowani z tej samej materii, co ona. Naprawdę musimy o nią dbać. (…). Oczywiście możemy również próbować znaleźć inną planetę, na której moglibyśmy zamieszkać, ale nie będzie to łatwe. Wiemy, że nie ma takiej w pobliżu. (…). Odkrywanie nowych planet i nowych światów w kosmosie jest fascynujące, ale to nie oznacza, że Ziemia przestanie być naszym domem. (…). Cóż, chciałbym wam powiedzieć o jeszcze jednej rzeczy: w przeciwieństwie do mnie nie potrzebujecie tajnego klucza, żeby poznać Wszechświat i pomóc Ziemi. Istnieje klucz, którego może użyć każdy, jeśli się nauczy, jak to zrobić.
W ocaleniu naukowca pomaga George’owi Annie; wspólne działania utrwalają tę nieoczekiwaną znajomość, która z czasem zamienia się w przyjaźń. Swój udział w uratowaniu Erica mają też obie mamy …
To dojrzewanie bohatera do przyjaźni z Annie jest wątkiem pięknym, umiejętnie połączonym z tym naukowym i nie mniej od niego ważnym. Obserwujemy jego rozwój dzięki reakcjom i wypowiedziom bohatera oraz dzięki komentarzom dojrzałego w ocenie narratora:
Nie potrafił już sobie wyobrazić życia bez Annie, Kosmosa i Erica. A może potrafił, lecz nie chciał.
Kształtowanie się osobowości chłopca ujawnia się m.in. podczas jego rozmowy z Annie:
– Ale ja myślałam, że mnie nienawidzisz! (…)
– Dawniej, kiedy byłem małym chłopcem, pewnie tak by było, ale nie teraz – dodał wyniośle.
– Och. – Twarz Annie była zalana łzami. – W takim razie może zostaniemy przyjaciółmi?
Przeczytam kolejne tomy przygód George’a, gdyż ten pierwszy od razu wciągnął mnie do swojego świata: mamy tajemniczy dom w zarośniętym jak dżungla ogrodzie i jego intrygujących właścicieli, których, tak jak George, nie chcemy opuszczać, również w tym domu przekraczamy próg portalu i orbitujemy w bezkresnej ciemności kosmosu, by przenieść się następnie do miejsca zamieszkania nauczyciela, starej i dziwacznej posiadłości na obrzeżu miasta, a w końcu powrócić pospiesznie do szkoły Alderbash. Mamy przyjaźń i rodzicielską miłość, troskę o Ziemię i tego, któremu na niej nie zależy.
Przyznaję, że to połączenie przygody z nauką zaciekawiło mnie niezwykle.